List do babci.
Tamtego wieczoru pachniało bzem w powietrzu.
W środku maja odeszła . Babcia . W swoje urodziny.
Nie zdążyłem się pożegnać.
Gdy tak po cichu płakałem , zastanawiałem się czy zdążyłem powiedzieć jej, że jestem szczęśliwy ..
Mam jednak nadzieje, że zamykając oczy tak właśnie myślała .
Tego dnia przecież pachniało bzem w powietrzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz