11/17/2015

269.










z notatnika ulicznika/Listy z NBA /lata 90-te



Robiąc porządki w papierach szukają dokumentów
natknąłem się na stare koperty z niezwykłymi pamiątkami.
W latach 95-96 jako młody dzieciak zafascynowany NBA 
pisałem listy do drużyn koszykarskich w USA.
List był dosyć prosto skonstruowany (jestem fanem z Polski, moja ulubiona drużyna to... itp)
Po kilku tygodniach przychodziły listy zwrotne, z tego oto typu gadżetami jak na skanach powyżej.
Było to coś niesamowitego jak na tamte czasy. 
Jedynym rozczarowaniem z tamtych czasów jakie pamiętał był fakt, że moja
prawdziwa najlepsza drużyna nie odpisała mi na mój list. Dodatkowo na małej kartce z zeszytu w kratkę
narysowałem logo owej drużyny Byka o wyciekłych oczach.
Rok później od tego listu, Chicago zdobyło tytuł mistrzowski. Wygrali z Sonics
W następnych latach spotykali się dwukrotnie z Jazz-manami. 
Dziś już nie wysyła się takich listów, no może e-maile.
Dziś już NBA nie wygląda tak jak wtedy.

z pozdrowieniami.

11/11/2015

268.







z notatnika ulicznika/Wrocław/Bielice/Ołobok/Bratysława/Jesień/2015


W drodze.

Dawno nie pisałem. 
Nie zdążyłem nawet napisać, że 'zaśmierdziało jesienią'
a tutaj już głęboki listopad.
11680 dni na ziemi. Piękne urodziny w Bratysławie. Dziękuję!
W międzyczasie, krótkie wyjazdy za miasto.
Krótkie dni i zimne poranki.


z pozdrowieniami

fot.nr.7 Monika Żaba Łopacka