Pierwsze pieniądze od pięciu miesięcy zdobyte własnoręcznie . Dobry melanż wczoraj, ostry kac dzisiaj.
Cały dzień na trunkach wyskokowych. Kanon odwiedził ZG .Bardzo miłe spotkanie. Wino w parku na ławce. Znalazłem swoja ławkę w parku w ZG. Wojtek mój ziom napisał o pracy i miejscu we Wro od czerwca. Dobry chłopak. Pizza w restauracji gdzie gra muzyk i kwiaty pachną w toalecie. Kto bogatemu zabroni.? Niezdrowe żarcie, niezdrowe życie. Ostatnie melanże w ZG. Ostanie takie dni. Flagi opanowały całe miasto. Ulubiony kubek do kawy stracił ucho. Szkoda. Elo!
z pozdrowieniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz