Devil's Dance.
5/28/2013
5/24/2013
161.
Dzisiaj z kranu leciała brązowa woda, chciałbym ja zamienić na Whisky .
Ostatnie dni w Zielonej. Za dwa miesiące będzie już można jeździć nad najpiękniejsze jeziora w Lubuskim.
Zawsze będę tu wracał. Lubuskie jak drugi dom.
Zosia zrobiła się dzisiaj na blond . Nie ma już prób u Julasa. Prób na poddaszu.
Jutro znowu w drogę. Dzisiaj jeszcze piwo w plenerze . I tak w kółko.
Ciśnienie na przemian.
5/19/2013
160.
Weekend w okolicy. Rajd ptasiarzy zaliczony 86 gatunków ptaków zapisane. Ptaki o których wcześniej nie wiedziałem. Piękne okazy. Wujek ze słuchu wyłapał około 40 ptaków. Bardzo dobry jest w te klocki , Łukasz miał mniej czasu. Świetny pedagog - geograf. Warto było wstać o 6 rano.
Dzień wcześniej piwo w okolicy.
We Wrocławiu odbył się zjazd naukowy przyszłych studentów fotografii. Testy, mała kotka z pazurkami, piwo, schody, papierosy. Dużo do nadrobienia. Wojtek zrobił pyszne kanapki . Szklanka mleka na balkonie. Po długiej rozmowie z Marcinem uświadomiliśmy sobie, że jedziemy na tym samym wózku. Kawa u Kasi i Mariusza. Na dniach rodzina się powiększy. W między czasie skończyły się bibułki. Rano ZG. Znowu zbyt mało czasu z rodziną.
(fot. nr.14 Wojtek Ney)
z pozdrowieniami.
5/14/2013
5/10/2013
158.
Iwo my man najlepszego z okazji urodzin ! Dużo perfo. dużo mocy, Dużo alko, dużo stuffu.
To tylko kilka listków z jednego folderu zatytułowanego "Grunwaldzka street 13".
To był najlepszy czas. Spania w kuchni na kafelkach. Miał być miesiąc było ich 9.
Trawa , Lwówek, Led Zeppelin i Waits. Negatywy jak rzeczniki papierowe. Gitar hero. i bolące palce od Tekena. Carbonara i park Szczytnicki. to ciąg dalszy życzeń oczywiście. Widzimy się w Krakowie przyjacielu ! Elo.
5/05/2013
157.
Zielone pesto z czosnku niedźwiedziego i 300 km w samochodzie.
Najpyszniejsze spaghetti Kanona. Dzień deszczu, dzień słońca.
Urodziny .Już można pić wódkę przy stole w ogrodzie.
z pozdrowieniami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)