Prawie trzy lata systematycznie fotografowałem swoją okolice, dziesiątki negatywów, setki zdjęć. Ostatecznie zamykam 'projekt' w 39 zdjęciach. Myślę, że to dobry czas aby to po prostu podsumować. Zamknąć trzy letni okres poszukiwań. Teraz jeszcze jeden etap, edycja, skany, skład. Chciałbym złożyć książkę. Mam to już w głowie. Egzemplarz na półkę.
To chyba najważniejsze (najbliższe) co do tej pory zrobiłem. Patrząc wstecz .
Dużo się przez ten czas nauczyłem, dużo zobaczyłem, dużo historii usłyszałem. Naprawdę dużo się działo. Zosia wyrosła na dużą dziewczynkę. Rodzina się powiększyła o małego Stana. Kilka osób po prostu umarło, odeszło..Zwyczajne życie na przedmieściach małego miasteczka.