271.

z notatnika ulicznika/Warszawa/Jesień/2015


W drodze.


Ziomy/ Przyjaciele/ Grube Koty

Kiedyś graliśmy na łące w piłkę.

Robiąc widokówkę do wspólnej wystawy.

Kiedyś jeszcze zagramy razem.

z pozdrowieniami.

270.

z notatnika ulicznika/Wrocław/Jesień/2015


W drodze.

To się znowu wydarzyło.
Hugo R. i prawdziwe duchy.


z pozdrowieniami.

269.

z notatnika ulicznika/Listy z NBA /lata 90-te

Robiąc porządki w papierach szukają dokumentów

natknąłem się na stare koperty z niezwykłymi pamiątkami.

W latach 95-96 jako młody dzieciak zafascynowany NBA 

pisałem listy do drużyn koszykarskich w USA.

List był dosyć prosto skonstruowany (jestem fanem z Polski, moja ulubiona drużyna to... itp)

Po kilku tygodniach przychodziły listy zwrotne, z tego oto typu gadżetami jak na skanach powyżej.

Było to coś niesamowitego jak na tamte czasy. 

Jedynym rozczarowaniem z tamtych czasów jakie pamiętał był fakt, że moja

prawdziwa najlepsza drużyna nie odpisała mi na mój list. Dodatkowo na małej kartce z zeszytu w kratkę

narysowałem logo owej drużyny Byka o wyciekłych oczach.

Rok później od tego listu, Chicago zdobyło tytuł mistrzowski. Wygrali z Sonics

W następnych latach spotykali się dwukrotnie z Jazz-manami. 

Dziś już nie wysyła się takich listów, no może e-maile.

Dziś już NBA nie wygląda tak jak wtedy.

z pozdrowieniami.

268.

z notatnika ulicznika/Wrocław/Bielice/Ołobok/Bratysława/Jesień/2015

W drodze.

Dawno nie pisałem. 

Nie zdążyłem nawet napisać, że 'zaśmierdziało jesienią'

a tutaj już głęboki listopad.

11680 dni na ziemi. Piękne urodziny w Bratysławie. Dziękuję!

W międzyczasie, krótkie wyjazdy za miasto.

Krótkie dni i zimne poranki.

z pozdrowieniami

fot.nr.7 Monika Żaba Łopacka 

267.

z notatnika ulicznika/Strzegom/Lato/2015


W drodze.



Chyba ostatni raz w sierpniu na starym podwórku.
'Jestem stąd' na finiszu.
#rodzinanajwazniejsza
#rzeka #w #tle


z pozdrowieniami

266.

z notatnika ulicznika/Strzegom/Bielice/Lato/2015

W drodze.

Jeszcze lato.

'Jestem stąd' dalszy ciąg.

Między pracą a wolnymi godzinami.

z pozdrowieniami.

265.

z notatnika ulicznika/Strzegom/Lato/2015

W drodze.

'Jestem stąd' na finiszu.

Kilka dni wzdłuż rzeki, 

Rzeka przecina miasto.

Rzeka w której uczyłem się pływać.

Rzeka której już trochę nie widać.

z pozdrowieniami.

264.

 z notatnika ulicznika/Nowina/Lato/2015


W drodze.

Dzień jeden w dobrej Nowinie.
Szybki restart.



z pozdrowieniami.