Z notatnika ulicznika/Zima/2012/Sława/Okolice jeziora Sł.
Bardzo szybki, krótki weekend. Zabraliśmy psy na spacer , Dobrze im było na świeżym powietrzu. Tyle przestrzeni. Spokój . Sami odpoczęliśmy przez niespełna 3 godziny szwendania się po okolicach Sławy.
Piotrek nie zabieraj mi aparatu, przykleił mi się do rąk. Leży mi bardzo.
Zima się powoli kończy , czuć to w powietrzu , czuć to z samego rana po przebudzeniu.